Czy ja nie mogę się chociaż raz wyspać? Zakryłam moją głowę poduszką, jednak ''brzęczenie'' mojej komórki nie przestawało. Usidłam powoli na łóżku i chwyciłam za telefon który leżał na mojej szafce, w ogóle nie spojrzałam kto dzwoni tylko szybko odebrałam.
- Halo? - spytałam zaspanym głosem. Bo kto normalny dzwoni o 8 rano?!
- Spałaś jeszcze? O przepraszam, myślałam, że już nie śpisz - powiedziała Pezz.
- Taa spałam ale już nie śpię. - opowiedziałam.
- Chciałam ci tylko przypomnieć, że dzisiaj jest ta impreza i że chłopcy o 13 mają być na próbie, więc wtedy my się u ciebie zjawimy aby wszystko przygotować.
- No to wszystko wiem, ale dlaczego musiałaś mnie tak wcześnie budzić?
- A masz już ten prezent? - spytała, jakby nie słyszała mojego pytania.
- Mam, mam.
- Ok no to do 13. Spodziewaj się nas - zaśmiała się Pezz.
- Pa pa - powiedziałam i opadłam na łóżko.

Gdy skończyłam grać moją własną piosenkę, zaczęłam grać '' Little Things'' i sobie cicho podśpiewywałam. Nagle obok mnie znalazło się pięciu wariatów ubranych w piżamy. Usiedli obok mnie i zaczęli razem ze mną śpiewać. Gdy skończyłam wszyscy zaczęli być brawa, więc zagrałam jeszcze ''Moments'' a chłopcy śpiewali.
- Wszystkiego najlepszego na rocznicę - powiedziałam gdy skończyłam grać.
Chłopcy mnie przytulili i gdzieś znikli. A może tak odpowiedzieć?- pomyślałam. Zeszłam po schodach do mojego pokoju, odłożyłam gitarę i poszłam do kuchni, gdzie czekało już na mnie śniadanie i chłopcy. Zasiadłam do stołu, a chłopcy zaczęli mi opowiadać wszystko co razem przeżyli. Te dobre jaki i złe chwile, a no i oczywiście te śmieszne. Opowiadań było pełno i na pewno mówili by jeszcze więcej, gdyby na zegarku nie wybiła godzina 12. Wszyscy zaczęli się zbierać, bo o trzynastej mają próbę i jadą jeszcze do restauracji na obiad.
- Na pewno nie chcesz jechać z nami? - spytał kolejny raz Niall.
- Tak, na pewno nie chcę, zjem sobie tutaj - opowiadałam co minutę.
- Poradzisz sobie? - spytał Harry.
- Tak poradzę, ale nie obiecuję że nie będzie pożaru - zażartowałam, jednak oni zaczęli się zastanawiać czy jechać, czy lepiej nie zostać - no jedzcie już! - krzyknęłam aby ogłuszyć wszystkich.
Wypchałam wszystkich za drzwi i krzyknęłam przez otwarte okno:
- Miłej próby!
Wszyscy pomachali mi na pożegnanie i pojechali. Weszłam do kuchni i zrobiłam sobie na szybko zupę. Gdy zjadłam, zaraz rozległ się dzwonek do drzwi. Wsadziłam naczynia do zlewu i poszłam otworzyć. Przekręciłam klucz w drzwiach i zaraz w domu znajdowała się Pezz i Eleanor.
- No to bierzemy się do roboty! - krzyknęła Eleanor i zaczęła szykować pomieszczenie.


- Za pięć minut będziemy, szykujcie się - szepnął do telefonu Saimon tak cicho, że ledwie go słyszałam.
- Ok - powiedziałam i odłączyłam się.
Weszłam do salonu, gdzie wszyscy byli pogrążeni w rozmowie.
- CISZA! - krzyknęłam i nastała taka cisza, że aż muchę można było słychać.
- Chłopcy zaraz przyjadą, więc ustawmy się - powiedziałam już normalnym głosem.
Wszyscy ustawili się tak jak mieli, a ja razem z Pezz i Eleanor poszłam do drzwi. Po dokładnie pięciu minutach zauważyliśmy czarny samochód podjeżdżający pod dom.
- Przyjechali! - krzyknęła Pezz i wszyscy się znów uspokoili.
Czekaliśmy w ciszy aż chłopcy znajdą się przed drzwiami. Saimon puścił ich przodem i gdy Liam chciał dotknąć klamki Eleanor szybko otworzyła drzwi i wszyscy krzyknęli:
- WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!
Chłopcy byli w szoku, nie umieli się ani ruszyć.
- Może wejdziecie do środka? - spytałam, a chłopcy jakby ''wrócili'' na ziemię.
Weszli do środka i wszyscy goście zaczęli im składać życzenia. W tym momencie ja z dziewczynami wyciągnęłam z kuchni słodkości i zanieśliśmy je do salonu.
Impreza była na całego, wszyscy się dobrze bawili, a ja prawie przy każdej piosence tańczyłam z Harrym. Gdy skończyła się piosenka poszliśmy razem do ogrodu, gdzie była altanka i oboje usiedliśmy na niej. Harry objął mnie ramieniem i mocno przysunął do siebie.
- Dziękuje - powiedział i pocałował mnie czule, nie byłam dłużna i oddałam pocałunek.
Całowaliśmy się bardzo długo, aż dołączyły też języki. Gdy się od siebie oderwaliśmy, Hazz mocno mnie przytulił. Czułam jego perfumy i oddech na mojej szyi.
- Olivia! - usłyszałam głos Pezz.
Powoli oderwałam się od Harrego, jednak tak bardzo nie chciałam przerywać tej chwili. Musnęłam go lekko w ust i pobiegłam w stronę Pezz.
- Teraz czas na nasz prezent - powiedziała El i ruszyliśmy w stronę salonu. Przystanęłyśmy przy wielkiej wierzy. Pezz chwyciła mikrofon a ja wyłączyłam muzykę.
- Chłopcy! Zapraszamy na kanapę. - powiedziała Pezz do mikrofonu.
Za parę sekund każdy z nich siedział już na kanapie i patrzył na nas z zaciekawieniem. El włączyła wielką plazmę, gdzie zaczął lecieć film z życia chłopców, od X-factora aż do dzisiaj. Trwał on z około trzydzieści minut, chłopcy zaczęli płakać ze wzruszenia, Jednak to nie koniec niespodzianek. Następnie wnieśliśmy we trzy wielki kolaż z ich życia a następnie każdemu wręczyliśmy po jednej paczce.
- Co to jest? - spytał Niall, na co wszyscy zaczęli się śmiać.
- Paczka którą macie otworzyć - wytłumaczyłam.
Wszyscy powoli otworzyli swoją paczkę, w których znajdowała się biała bluzka z wieloma podpisami.
- Jest to bluzka, gdzie podpisani są wasi fani, jeździliśmy w różne miejsca i prosiliśmy aby się dla was podpisywali.
- To jest piękne - powiedział Zayn.
Następnie włączyliśmy jeszcze jeden film który nagrywaliśmy razem z fanami, na którym mówią jak bardzo ich kochają, dlaczego, jakie są ich marzenia i chcą, żeby chłopcy byli szczęśliwi. Pod koniec filmu wszystkim poleciała jedna łza z oka. Chłopcy mocno nas przytulili i podziękowali a następnie włączono muzykę i wszyscy zaczęli tańczyć. Chłopcy weszli na parkiet i zaczęli śpiewać ''What Makes You Beautiful'', ja w tym momencie wyszłam na dwór i usidłam na trawie. W mojej głowie pojawiło się pełno myśli, a jedna z nich to ta, że tęsknię za moimi znajomymi. Tak bardzo chciałabym ich znów zobaczyć. Przeżyłam z nimi piękne jak i złe chwile. Niekiedy były kłótnie, ale tak jest w przyjaźni. W pewnym momencie obok mnie usiadła Taylor z uśmiechem.
- Hej - powiedziała miło.
- Hej - odpowiedziałam.
Wiem, że to była od Harrego ale, ja nie chcę się z nią kłócić. Nie chcę mieć ją za wroga. Może jest miła? Nie wiem, ale wiem, że chcę ją poznać
- Nie przyszłam sobie tu na pogaduszki - powiedziała szorstkim tonem - ale przyszłam ci powiedzieć, żebyś odczepiła się od Harrego.
- Bo? - zakpiłam sobie. Wiem, że już jej nienawidzę.
- Bo on cię nie kocha,on tylko mnie kocha!
- Taa, gdyby cię dalej kochał to by był z tobą a nie ze mną.
- A może jest? Jak myślisz dlaczego Harry nie powiedział światu, że jest z tobą? - zaśmiała się.
- Bo go o to prosiłam.
- Ta jasne, powiem ci tylko jedno ręce precz od MOJEGO Harrego - podkreśliła ostatnie słowa i poszła do salonu.
Chciałam jej przywalić, moje ręce same układały się w pięść, jednak nie mogłam tego zrobić Harremu. Przecież to nie jest możliwe, że Harry chodzi z Tay, on taki nie jest. Przestań o tym myśleć, nie niszcz sobie tego dnia. - pomyślałam. Wstałam z trawy i ruszyłam w stronę imprezy, gdzie zobaczyłam Nialla.
- Dzięki za prezent siostrzyczko - powiedział i mocno mnie przytulił, co ja odwzajemniłem - co jest?
- Nie nic, nic nie jest - odpowiedziałam szybko, za szybko.
- Co się stało? No mów, możesz wszystko powiedzieć twojemu starszemu braciszkowi.
- Mam tylko jedno pytanie, czy łączy nadal coś Harrego z Tay? - spytałam a on zrobił wielkie oczy.
- Coś ty! Szczerze to od odstania się do siebie nie odzywali. Harry jej nie kocha i nigdy nie będzie kochać. On kocha tylko ciebie - powiedział i znów mocno mnie przytulił.
- Dziękuję - powiedziałam.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Dziękuję za aż 11 komentarzy ;p
Mam nadzieję, że pod tym postem też tyle będzie
Mam nadzieję, że się podoba ;D
Mam już świetny pomysł na następny rozdział <3
Zaczepiasty tylko jedno ale. Tam jak Harry mówi
OdpowiedzUsuń- Dziękuje - to pisze powiedziała :D
świetny rodział! czekam na nastepny!- twitter
OdpowiedzUsuńBoskie! *O*
OdpowiedzUsuńJa chcę już kolejny rozdział ^^
Super piszesz! :**
Zapraszam do mnie na nowy rozdział :)
http://loolopowiadaniao1d.blogspot.com/
Zapraszam do mnie na nowy rozdział :)
Usuńhttp://loolopowiadaniao1d.blogspot.com/
Świetny rozdział <3 Tylko proszę uważaj na te błędy bo trochę trudno się czyta ;< . Zjadasz trochę litery i no niestety całe słowa ;> . Ale na prawde opowiadania zajebiste <3333
OdpowiedzUsuńAwwwww*.* NEXT! WENY I CZASU <333
OdpowiedzUsuńSuper, czekam na kolejny :)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział <3 czekam na następny ;)) @JuliaKlove1D
OdpowiedzUsuńale świetne *.* mogłabyś mnie informować o następnych rozdziałach? @coldbitches
OdpowiedzUsuńjasne ;p
UsuńBardzo mi się spodobał ten pomysł na prezent dla chłopaków! Chciałabym, żeby naprawdę coś takiego dostali. Pisz dalej :D @Dagmara_171
OdpowiedzUsuń