piątek, 21 marca 2014

Rozdział 40

                                                            *Oczami Nialla*
 Równymi krokami podszedłem do niej z uśmiechem na twarzy. Siedziała odwrócona do mnie
plecami, więc zakryłem jej oczy moimi dłońmi. Poczułem jak się uśmiecha, po paru sekundach zdjąłem moje dłonie z jej oczu i pocałowałem w policzek. Jade stanęłam ze swojego miejsca i mnie przytuliła, co oczywiście oddałem, a następnie wręczyłem jej fioletowy bukiet róż. Barwa ta to jej ulubiony kolor, więc powinien jej się podobać.
- Ojej jakie piękne - uśmiechnęła się.
Usiadłem na przeciwko niej. Byłem taki szczęśliwy, że mogę ten piękny dzień spędzić z piękna i spaniałą osobą u mym boku. Zaczęliśmy rozmawiać, po czym przyszła do nas kelnerka i zamówiliśmy jedzenie. Tak się cieszyłem, że z mojej twarzy nie schodził uśmiech, z jej też nie. Widziałem jak jej oczy błyszczą się, gdy tylko na nią spojrzałem lub coś powiedziałem. Też nie czułem się inaczej, gdy tylko ona na mnie spojrzała albo coś mówiła mój uśmiech coraz bardziej się powiększał.
 Po zjedzonej kolacji wyszliśmy na zewnątrz, gdzie na szczęście nie było żadnych paparazzi.
- Mam dla ciebie niespodziankę - dziewczyna uśmiechnęła się tak jak ja.
Chwyciłem ją za rękę i ruszyliśmy w stronę ''niespodzianki''. Aby do niej dojść trzeba pokonać trochę drogi, ale wolę spacer niż jazdę samochodem. Szliśmy tak przez parę minut rozmawiając o wszystkim. O muzyce, zespołach, przyjaciołach, rodzinie, jedzeniu. Po prostu wszystko co przyszło nam na myśl. Nic przed sobą nie ukrywaliśmy, wszystko co było w naszej głowie wydobywało się przez nasze usta.
- A co to za ''niespodzianka''? - spytała.
- Zobaczysz - uśmiechnęła, się ale nie dawała za wygraną.
- No proszę - zrobiła słodkie oczka.
- Nie - zaśmiałem się.
- Pożałujesz tego - zaśmiała się.
Nie wiedziałem o co jej chodzi, ale po paru sekundach ona zaczęła mnie gilgotać, a ja aby nie wybuchnąć śmiechem uciekałem. Nagle stanąłem przed wielkim lasem, gdzie znajduje się ta ''niespodzianka''. Jade stanęła zaraz obok mnie i razem zaczęliśmy się śmiać. Całą drogę przebiegliśmy, więc byliśmy trochę zdyszani.
- To ta ''niespodzianka''? - spyta Jade, spoglądając na las.
- Powiedzmy.. - powiedziałem i wyciągnąłem z mojej kieszeni bandamkę.
Zakryłem jej nią oczy, tak aby nic nie widziała i powoli zacząłem ją prowadzić w to piękne miejsce.
- Niall? - spytała po paru minutach ciszy Jade.
- Jestem tu - uśmiechnęła się, a ja dałem jej buziaka w policzek.
Po pięciu minutach ciszy stanęliśmy, przed niespodzianką.
- Gotowa? - spytałem.
Jade kiwnęła tylko zgodą na znak, po czym powoli zacząłem rozwiązywać jej opaskę.

                                                                 *Oczami Jade*

Po chwili przed moimi oczami nie znajdował się żaden materiał tylko piękny widok. Moje brązowe oczy zobaczyły pięknie podświetlane lodowisko. Niall chwycił mnie za rękę i po woli zaczęliśmy iść w stronę lodowiska. Skąd on wiedział, że kocham jeździć na łyżwach? Usiadłam na najbliższej ławce a Niall poszedł po łyżwy. Po minucie wrócił z dwoma parami łyżew. Ubraliśmy je i po chwili byliśmy już na lodowisku.
- Umiesz jeździć? - spytałam Nialla, który już leżał no lodzie.
- Powiedzmy, że tak.
Pomogłam mu wstać, po czym chwyciłam jego rękę i powoli zaczęliśmy jeździć na lodowisku. Po paru minutach wprawy Niall jeździł już jak specjalista, więc zaczęliśmy robić różne sztuczki. Na początku pokazała mu jak zrobić pirueta, a następnie ona zaczął mnie dźwigać, a także zaczął ze mną tańczyć. Po trzech godzinach jazdy, zeszliśmy z lodowiska śmiejąc się cały czas. Zdjęliśmy nasze łyżwy i ubraliśmy normalne buty. Niall wstał z ławki na której właśnie siedział, chwycił mnie za rękę i pociągnął za sobą.
- Gdzie idziemy? - spytałam z zaciekawieniem, trzymając nadal rękę Nialla.
- Niespodzianka? - pokazał swoje białe ząbki.
- To to nie była ta niespodzianka? - zdziwiłam się.
- Była, ale teraz czas na następną - znów się uśmiechnął.
Nic nie odpowiedziałam tylko się do niego uśmiechnęłam. Byłam taka ciekawa tej niespodzianki, że nie umiałam wytrzymać. Chciałam już ją widzieć, jednak to nie jest najważniejsze. Najważniejsze jest to, że mogę tu być razem z Nim, tym jedynym. Tak teraz już wiem, że go kocham.
 Nagle przed moimi oczami ukazał się piękny, podświetlony na niebiesko most. Niall wziął mnie na ręce jak pannę młodą i wszedł ze mną na most. Szliśmy tak śmiejąc się, aż stanęliśmy na środku mostu. Niall położył mnie po woli na ziemi, po czym mocno do siebie przysunął. Chwycił mnie w biodrach i zapytał:
- Jade Amelia Thriwall czy zechciałabyś zostać moją dziewczyną? - spojrzał głęboko w moje oczy.
- Tak - powiedziałam.
Niall nachylił się nade mną po czym romantycznie i namiętnie pocałował. Jestem taka szczęśliwa! Jestem z Niallem! Moim księciem z bajki. Nadal nie umiem w to uwierzyć, tak bardzo o tym marzyłam i się to spełniło. Po naszym pocałunku pooglądaliśmy gwiazdy na niebie, Niall pokazywał mi Wielki Wóz, Mały Wóz. A ja tylko przytakiwałam głową. Z naszych ust nie schodził uśmiech.
Po półgodzinnym oglądaniu gwiazd, poszliśmy w kierunku samochodu. W między czasie Niall opowiadał mi o swojej rodzinie, Olivi, Theo, zespole a ja mu o mojej rodzinie, zespole. Gdy byliśmy blisko samochodu urządziliśmy sobie mały wyścig, kto będzie prędzej w samochodzie. Niestety nikt nie wygrał, bo w między czasie on mnie łaskotał i popychaliśmy się wzajemnie. Gdy ''dobiegliśmy'' do samochodu Niall usiadł za kierownicą i ruszyliśmy w stronę mojego domu. Stwierdził, że mnie odwiezie. W między czasie słuchaliśmy piosenek które leciały w radiu. Po paru minutach zaczęła lecieć piosenka Fly With Me . Oboje jak się okazało kochamy tą piosenkę, więc zaczęliśmy ją nucić. Następnie leciała piosenka When You Look Me In The Eye .  Którą, też bardzo lubimy.
 Po półgodzinnej jeździe znaleźliśmy się obok mojego i dziewczyn domu. Pożegnałam się z Niallem i ruszyłam w stronę domu, w ręku trzymając piękny bukiet, z pięknymi różami. 

*Oczami Olivi* 

Poszłam razem z dziewczynami do kawiarni, dzięki czemu poznałam je jeszcze bardziej. Każda z nich jest Directioner a połowa z nich  tak jak ja także Jonatic. Po zjedzeniu ciasta i wybiciu kawy wybraliśmy się jeszcze na Festiwal Lata, który znajduje się w centrum miasta, więc nie mamy daleko. Jeździliśmy z dziewczynami na rolkach, Natalie się często przewracała, ale dzięki temu było śmiesznie. Braliśmy także udział w rożnych zawodach i wygrałam słodkiego misia.
Postanowiła, że jak wrócę do domu to dam go Harremu. Po dwu godzinnej zabawie na festiwalu zdecydowała iść już do domu. Nie dzwoniłam do Harrego, aby po mnie przyjechał ponieważ nie chciałam mu zawracaj głowy a po drugie, chciałam też spokojnie sobie przejść. Jest lato, ciepło na dworze doskonały czas za spacerek.
Gdy weszłam do domu, nikogo nie było. Ruszyłam, więc w stronę kuchni, gdzie zawsze leżą jakieś wiadomości.
'' Pojechaliśmy na imprezę. Wrócimy późno.
                                             Całuję
                                           Harry xx''
No tak, oni jak zawsze sobie imprezują. Poszłam więc do mojego i Harrego pokoju, misia położyłam tam gdzie leży zawsze Harry, a ja ruszyłam w stronę łazienki. Wzięłam długą kąpiel, po męczącym dniu. Od razu czuje się lepiej! Ubrałam się już w moją piżamkę, ponieważ była już dwudziesta druga. Wzięłam z mojej pułki jakieś film i ruszyłam do salonu, aby go sobie pooglądać. Gdy zeszłam ze schodów, usłyszałam otwieranie drzwi, a po paru sekundach w holu znalazł się Niall z uśmiechem na twarzy.
- No to opowiadaj jak było - uśmiechnęłam się do niego.
Oboje usiedliśmy na kanapie w salonie, a on zaczął mi opowiadać...

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Tak wiem, krótkie... 
No cóż nie zawieszam, ale za to rozdziały będę dodawać rzadziej, bo na prawdę nie mam czasu, nawet w weekend.
Mam nadzieję, że ten rozdział się podoba i jakoś mi wyszedł... Tak długooo nie pisałam. Łał
W rozdziale są podane piosenki Jonas Brothers, ponieważ jestem Jonatic, dlatego chciałam dodać ich piosenki :)
Od razu mówię, że nie wiem kiedy nowy rozdział.
Chciałam także podziękować, że jest już ponad  23800 wyświetleń. Bardzo dziękuję <3
I dziękuję, także za 26 komentarzy pod ostatnim rozdziałem <3
Kocham was ;**
PS Wiecie gdzie można znaleźć nuty do piosenki Fly With Me, bo ja szukam i szukam i nie umiem znaleźc, albo do podobnych piosenek :)

NOWY ROZDZIAŁ = 15 KOMENTARZY!

                                                        









poniedziałek, 3 marca 2014

WAŻNA WIADOMOŚĆ!!

Zastanawiam się nad zawieszeniem bloga, ponieważ nie mam za bardzo czasu, a pomysłów to mam masę, aż 4 sezony :D I dlatego chciałam się was spytać czy mam go zawiesić, czy dodawać rozdziały raz w miesiącu ( były by na pewno) albo częściej, gdy będę miała czas. Następny rozdział jest już w połowie napisany, ale nie mam czasu go dokończyć, dlatego mam go zakończyć i napisać epilog, zawiesić ( i to może być na długo) czy dodawać raz w miesiącu lub gdy będę miała czas to częściej? Napiszcie co o tym sądzicie w komentarzu, chcę wiedzieć waszą opinię. Bo pomysły to ja mam, ale czasu nie xD. No dobra... trochę się rozpisałam :) Więc piszcie!

I... chciałabym was też zaprosić na mój nowy blog razem z moją przyjaciółką:
http://the-fifth-element-of-the-four.blogspot.com/
Jak na razie są tylko bohaterzy gdyż nie jest jeszcze otwarty :)
Możecie skomentować, czy wam się podoba?
Jeżeli chcielibyście być informowani, napiszcie do mnie: @Sandra080399

Tak, ja która nie ma czasu i nowy blog, tak też w to nie wierzę, no ale namówiła mnie! :)

Czekam na opinie co mam zrobić z tym blogiem!
Kocham was <3